sobota, 31 sierpnia 2013

Rozdział 17 "- Nie mówię o pocałunku kretynie ! "

http://www.youtube.com/watch?v=r_8ydghbGSg - włącz .

Wysiadłem z samochodu i walnąłem pięścią w drzwi , po chwili otworzył jaśnie nasz gwałciciel . Podniosłem go za koszulkę i rzuciłem o ścianę . 
- Zayn , co ci do cholery znowu odbiło ? - spytał wstając 
- Co mi odbiło ?! Ty jeszcze się pytasz ?! - kopnąłem go w brzuch i zgiął się w pół . - Jak śmiałeś ją tknąć ?!
- To tylko pocałunek .
- Nie mówię o pocałunku kretynie ! - kopnąłem go w twarz , gdyż leżał na ziemi . - Zgwałciłeś ją !!!
- Co ta mała suka ( przepraszam za wyrażenie ) znowu wymyśliła !? Nic jej nie zrobiłem . - powiedział na ostatnim oddechu . 
- Nie kłam ! - przestrzeliłem mu ramię . Syknął i opadł na podłogę . Do domu wparowała jakaś baba . Wyszedłem szybko przez tylne drzwi i pojechałem do mojej księżniczki . Nadal krzątały się obok niej pielęgniarki więc nie mogłem tam wejść . Usiadłem na krześle i nerwowo ruszałem nogą . 

* oczami Susan * 

Otworzyłam oczy i zobaczyłam brązowe oczka Zayna . Uśmiechał się , płakał . Wyciągnęłam rękę i starłam samotną łzę . Ucałował moją dłoń i złożył namiętny pocałunek na moich ustach . Cud , ż nie bałam się jego bliskości . Wszystko mnie bolało . Czemu zemdlałam ? Już nie pamiętałam . Wiem tylko , że byłam zdenerwowana . I to bardzo . Gadaliśmy chwilkę , po czym zadzwonił mój telefon . To mama Adama . Adam .... Odebrać czy nie ?! Odebrałam .
- Halo ?! Susan - powiedziała wystraszona - Gdzie jesteś ?
- W szpitalu , a co się stało - powiedziałam bez emocji .
- Jak to co ?! Skoro jesteś w szpitalu to powinnaś wiedzieć . Adam został pobity i postrzelony w rękę . Gdzie ty łazisz , chodź do niego ! - rozkazała .
- Proszę pani ja jestem w szpitalu bo jestem ranna . - rozłączyłam się i spojrzałam wrogo na Zayna . - Coś ty zrobił ?! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz