poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Rozdział 10 " Nie . Tak tak tak . Yes . Nareszcie mój ideał "

Lekcje jak lekcje były nudne . Zayn mi cały czas marudził , żebyśmy się z nich urwali . Nie pochwalam takich rzeczy więc mu nie dałam tej przyjemności . Wysyłałam mu na otuchę buziaki , które łapał i przykładał sobie do ust . Znów był taki uroczy . Cieszę się , że wszystko mi wyjaśnił . To dało mi do myślenia... Zaraz zaraz . Czy ja właśnie pogodziłam się z tym , że on nielegalnie handluje samochodami ? Jestem taka głupia. A jak go złapią . Zrobią mu coś . Zabiją ?! O nie , on ma z tym skończyć. Muszę z nim pogadać . Z rozmyśleń wyrwała mnie moja przyjaciółka . Victoria .
- Czu ty mnie w ogóle słuchasz ? 
- Ta , tak tak ... 
- A więc ?
- A więc co ?
- Wiedziałam , nie słuchasz . Pytałam czy idziesz z nami kupić sukienki na jutrzejszy bal ?
- Aaa... 
- To tak czy nie ? - spytała już zirytowana .
- A , tak - odpowiedziałam po chwili .
Nie miałam czasu na rozmowę z Zaynem , bo dziewczyny uparły się , żeby od razu iść . Dałam mu buziak i ruszyłyśmy na podbój sklepów . Czarna mini ? Nie . Kremowa ?Rozdział  Nie . Tak tak tak . Yes . Nareszcie mój ideał .klik ;0  Wyglądałam doskonale . Chłopacy którzy przychodzili zagwizdali zalotnie . Uśmiechnęłam się i ją kupiłam . Wróciłam wieczorem , gdyż dziewczyny chciały być pewne wyboru i chodziłyśmy po wszystkich sklepach w mieście . Rzuciłam torbę na łóżko . 5 nie odebranych wiadomości od Zayna . 1 " Hej kotku , jak zakupy ? " 2 " Napisz jak wrócisz " 3 " Tęsknie i Kocham " 4 " Rzucam cię " 5 " Przyjedź na ulicę Arela 5 " . Co te ostatnie dwa esy znaczyły ? Rzuca mnie , ale mam się z nim spotkać . Idiota . Umyłam się i poszłam spać , jednak nie mogłam . Coś było nie tak , coś się działo z Zaynem . Czułam to .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz